Władze Krakowa vs. mieszkańcy Małopolski – bezprecedensowy opór wobec strefy czystego absurdu (SCT) w stolicy województwa

Takiego oporu ze strony lokalnych samorządów inspirowanych przez ruchy społeczne jeszcze nie oglądaliśmy. Przeciwko projektom oraz uchwałom o wprowadzeniu „Strefy Czystego Transportu” w stolicy województwa wystąpiły dotychczas władze 20 małopolskich gmin, sejmik wojewódzki, rada powiatu krakowskiego oraz stowarzyszenia samorządowe i małopolski samorząd rolniczy. Zlekceważenie tylu istotnych głosów przez prezydenta Aleksandra Miszalskiego oraz Radę Miasta Krakowa sprawiło, że uwagę wszystkich zainteresowanych tą kwestią skupia teraz spodziewana lada dzień decyzja Wojewody Małopolskiego Krzysztofa Klęczara. Może on w całości bądź w części unieważnić uchwałę RMK albo też zaskarżyć ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

 

Jak pamiętamy, w nocy z 11 na 12 czerwca Rada Miasta Krakowa odrzuciła wszelkie poprawki zgłaszane przez opozycję. Następnie, zgodnie zasadą „dziel i rządź” przyjęła przepisy segregujące kierowców na dwie kategorie. Uprzywilejowani stali się w tym momencie krakowianie – posiadacze samochodów, które nie spełniają surowych wymogów SCT, zaostrzonych jeszcze w stosunku do pierwotnej uchwały – przyjętej jeszcze w trakcie prezydenckiej kadencji Jacka Majchrowskiego. Mieszkańcy stolicy województwa będą mogli korzystać ze swych pojazdów do momentu ich sprzedaży bądź zużycia. Objęci urzędową dyskryminacją zostali natomiast właściciele aut dojeżdżających z zewnątrz, w tym również z sąsiednich gmin. Nawet jeśli w Grodzie Kraka zjawiają się codziennie – w pracy, szkole, firmie, na uczelni czy jako dostawcy towarów bądź usług, już od 1 stycznia zostaną objęci surowymi obostrzeniami. 

Przez wiele miesięcy prowadziliśmy kampanię, której celem było uświadomienie mieszkańców i samorządów o fatalnych skutkach wprowadzenia tak zwanej strefy czystego transportu. Do momentu  głosowania RMK z 11/12 czerwca odnotowaliśmy protesty kilkunastu samorządów. Przypomnijmy: w samym Krakowie przeciwko wprowadzeniu SCT wystąpiły dzielnice: Stare Miasto, Grzegórzki,  Podgórze Duchackie, Swoszowice, Bieńczyce, Mistrzejowice i Nowa Huta.

Natomiast pośród gmin Małopolski z apelami o nieprzyjmowanie uchwały w kształcie przedstawionym przez urzędników zwróciły się:

Wieliczka, Zabierzów, Siepraw, Krzeszowice, Kocmyrzów-Luborzyca, Lubień, Iwanowice, Proszowice, Igołomia-Wawrzeńczyce, Koszyce i Sułkowice.

 

Głosowanie nie zgasiło sprzeciwów

Po zreferowaniu 11 czerwca projektu przez dyrektora Zarządu Transportu Publicznego (ZTP) Łukasza Franka i po nocnym głosowaniu jasne stało się, iż „konsultacje społeczne” potraktowane zostały przez rządzących wojewódzkim miastem jedynie jako ustawowa formalność do odhaczenia. Przy tym nie zachowano nawet wymaganej przez ustawę kolejności działania, tj. projekt uchwały został złożony przez prezydenta Miszalskiego w trakcie konsultacji (tuż po rozpoczęciu), a nie po ich zakończeniu. Natomiast przygotowując w pośpiechu zestawienie zgłoszonych w trakcie konsultacji uwag, opublikowanych w dniu sesji Rady Miasta, ZTP spowodowało wyciek danych osobowych obywateli, którzy wyrazili swoje opinie. Siłą rzeczy (z powodu złożenia projektu przed zakończeniem konsultacji i ogłoszenia ich wyników w dniu głosowania), radni nie mieli realnej możliwości zapoznania się z tymi opiniami. Negatywny głos przytłaczającej większości uczestników konsultacji (także poprzednich) został jednak wzmocniony przez małopolskie samorządy, które jeden po drugim dołączały do sprzeciwu wobec SCT narzucanego przez władze miasta. To już dla nich nie przelewki – od stycznia 2026 roku posiadacze tysięcy starszych aut spoza Krakowa nie będą mogli tam wjechać, ewentualnie zyskają takie prawo dopiero po opłaceniu haraczu o wysokości rosnącej z roku na rok.

W ramach kampanii Nie Oddamy Miasta staramy się zwrócić na ten problem uwagę zarówno samych mieszkańców (patrz: kampania SCT nie czyści powietrza, tylko portfele + spotkania publiczne i materiały zamieszczane na niniejszej witrynie oraz w mediach społecznościowych), jaki i ich przedstawicieli. Efektem jest fala kolejnych uchwał przyjmowanych przez samorządy już po przegłosowaniu represyjnej SCT.

W dużej mierze dzięki naszym zabiegom lista protestujących gmin znacznie wydłużyła się w ostatnich tygodniach. Mieszkańcy i samorządowcy liczą na korzystną decyzję wojewody, który w ramach swoich kompetencji nadzorczych może unieważnić uchwałę bądź zaskarżyć ją do sądu administracyjnego.

  • Zdaniem większości radnych Sejmiku Województwa Małopolskiego, choć „Strefa Czystego Transportu” w Krakowie może przyczynić się do poprawy jakości powietrza, to jednocześnie narusza zasady równego traktowania mieszkańców Małopolski. Regionalny samorząd wskazuje, że nowe przepisy mogą być krzywdzące dla osób spoza Krakowa.
  • 25 czerwca do wojewody o uchylenie uchwały wystąpiła Rada Powiatu Krakowskiego. Nazwała przepisy wprowadzone w Krakowie aktem naruszającym interes społeczny i równowagę terytorialną w realizacji polityki klimatyczno-transportowej. Radni wytknęli władzom stolicy województwa naruszenie fundamentalnych zasad, w tym: brak realnych konsultacji społecznych oraz udziału w ustanawianiu SCT małopolskich samorządów, zbyt rozległy obszar strefy, dyskryminacyjne i niesprawiedliwe społecznie podejście do mieszkańców spoza Krakowa, brak rzeczywistych alternatyw transportowych oraz infrastrukturalnych, a także zaburzenie funkcjonowania rynku pracy.

Uchwała może naruszać konstytucyjną zasadę równości wobec prawa (art. 32 Konstytucji RP) oraz zasadę proporcjonalności (art. 31 ust. 3), jako że wprowadzone regulacje faworyzują jedną grupę mieszkańców kosztem innych, bez zachowania równowagi i proporcji w skutkach społeczno-ekonomicznych. Rada Powiatu w Krakowskie apeluje o ponowne, rzetelne opracowanie zasad funkcjonowania Strefy Czystego Transportu w dialogu z jednostkami samorządowymi Metropolii Krakowskiej, organizacjami społecznymi, mieszkańcami oraz ekspertami ds. transportu i ochrony środowiska – czytamy w wystąpieniu.

  • Także samorządowcy ze Stowarzyszenia Otulina Podkrakowska zaapelowali o zmianę zasad SCT. Chcą ujednolicenia przepisów dla mieszkańców Krakowa i gmin podkrakowskich, ograniczenia granic SCT oraz wprowadzenia co najmniej pięcioletniego okresu przejściowego. Postulowali również usprawnienie komunikacji zbiorowej oraz większy udział samorządów ościennych w planowaniu zmian.
  • Rada Gminy Wiśniowa zaapelowała o uchylenie uchwały i wstrzymanie prac wykonawczych nad SCT w obecnej formie.
  • Gmina Lanckorona przeciwstawiła się wprowadzeniu Strefy Czystego Transportu (SCT) w Krakowie w przedstawionym przez władze tego miasta zakresie – głosi uchwała przyjęta przez radnych 25 czerwca, stosunkiem głosów: 13 za, 0 przeciw, 1 wstrzymujący się. Samorząd zaproponował ograniczenie obszaru SCT do najbardziej zanieczyszczonych dzielnic Krakowa. Zwrócił też uwagę, iż nowe zasady powinny w jednakowym stopniu dotyczyć zarówno mieszkańców Krakowa, jak i gmin ościennych.
  • Dzień później, 26 czerwca, przeciwko SCT w obecnym kształcie wystąpiła także Rada Gminy Słomniki.
  • Rada Gminy Kłaj, odwołując się do zasad państwa prawnego oraz sprawiedliwości społecznej, zwróciła się o zmianę uchwały Rady Miasta Krakowa poprzez ograniczenie „Strefy Czystego Transportu” i zaniechanie wprowadzania dodatkowych opłat. Mieszkańcy okolicznych gmin wjeżdżają do Krakowa nie w celach turystycznych, ale zarobkowych, edukacyjnych, urzędowych, zdrowotnych i kulturalnych. Najważniejsze urzędy, szpitale, przychodnie, szkoły średnie i wyższe, centra handlowe, siedziby firm – zlokalizowane są w mieście, bo to ma sens ekonomiczny. A należy zaznaczyć, że to właśnie buduje bogactwo miasta Kraków i jego funkcję jako stolicy województwa – napisali samorządowcy w uchwale podpisanej przez Przewodniczącą RGK Dorotę Kupiec.
  • Rada Gminy Wielka Wieś wyraża zaniepokojenie z powodu intensywności przyjętych zmian wynikających z organizacji strefy czystego transportu w mieście Kraków – głosi uchwała przyjęta 23 czerwca. Proponowany projekt SCT nie rozwiąże problemu zanieczyszczeń powietrza w Krakowie, a wprowadzi bardzo dużo utrudnień i dodatkowych kosztów w życiu codziennym naszych mieszkańców – wskazali radni. Ocenili jako szczególnie krzywdzący i dyskryminujący zapis o miesięcznej opłacie, rosnącej stopniowo do kwoty 500 złotych w 2028 roku dla kierowców spoza Krakowa.
  • 14 głosów za, 0 przeciw, 0 wstrzymujących się – to rezultat głosowania Rady Gminy Biskupice, która na wniosek Fundacja Wolność i Własność oraz grupy mieszkańców zwróciła się do Wojewody Małopolskiego o stwierdzenie nieważności bądź zaskarżenie w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym uchwały o krakowskiej SCT.
  • Małopolska Izba Rolnicza w swej rezolucji do krakowskich radnych w sprawie tak zwanej Strefy Czystego Transportu zwróciła uwagę na cały szereg kwestii podnoszonych przez Fundacja Wolność i Własność. Chodzi m.in. o brak w uchwale wprowadzającej SCT podstaw w postaci wyników badań naukowych wskazujących, że takie rozwiązanie poprawi jakość powietrza w mieście.

Wprowadzenie strefy zostało dokonane na podstawie niewielkiego przekroczenia norm tlenku azotu w zaledwie jednym punkcie pomiarowym zlokalizowanym przy Alejach Trzech Wieszczów – napisali rolnicy.

Wskazali także, iż większość mieszkańców terenów otaczających stolicę Małopolski – w tym wielu pracujących na roli oraz hodowców – straci wraz z pierwszym dniem obowiązywania SCT możliwość poruszania się po Krakowie własnymi pojazdami.

Izba zaproponowała ograniczenie obszaru SCT wyłącznie do ścisłego centrum miasta. Rolnicy uważają, iż teren województwa małopolskiego traktowany jest jako poligon doświadczalny. Przypomnieli, że w efekcie wprowadzenia przez sejmik wojewódzki tzw. ustawy antysmogowej zostali zmuszeni do kosztownego modernizowania swoich kotłowni w celu osiągnięcia wziętych z sufitu norm. Postawiło ich to w trudnej sytuacji zmniejszonej konkurencyjności względem, na przykład, kolegów z branży działających na terenie chociażby województwa świętokrzyskiego.

 

Działamy dalej!

  • 17 czerwca liderzy Fundacji Wolność i Własność podczas publicznego spotkania we Wrocławiu mówili, dlaczego i w jaki sposób powinniśmy zwalczać tzw. Zielony Ład. Sporą część naszych wystąpień poświęcili kwestii „stref czystego absurdu”.

Prezes naszej organizacji dr Paweł Momro oraz wiceprezes dr inż. Marcin Cegielski akcentowali potrzebę łączenia działań środowisk lokalnych. Wskazywali, że:

– W Krakowie SCT obejmuje w sumie 200 kilometrów kwadratowych. Podstawą do jej wprowadzenia był… jeden przekroczony wskaźnik, zmierzony w głównej arterii komunikacyjnej. Osiągnął wartość 49 ppm cząstek tlenku azotu, przy dopuszczalnym poziomie 40 ppm. Na podstawie tego pomiaru Główny Inspektorat Ochrony Środowiska wskazał, że dotyczy to obszaru 0,2 km kwadratowego.

– Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o paliwach alternatywnych, przekroczenie wskaźnika wiąże się z obowiązkiem wprowadzenia takiej strefy. Nie jest jednak do końca zdefiniowane, jaki obszar ma ona objąć.

– Na bazie tego pomiaru zamyka się, praktycznie bez realnej dyskusji, całe miasto.

Stanowimy ruch oporu a głos społeczny nie może być dalej lekceważony. Jeżeli połączymy wysiłki jako Kraków, Warszawa, Wrocław, możemy coś realnie zmienić – podkreślali.

 

  • 18 czerwca informowaliśmy w mediach społecznościowych:

W WASZYM IMIENIU wyciągamy dziś ciężkie działa w walce ze strefą czystego absurdu! Byliśmy w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim, aby przekonywać do interwencji nadzorczej w stosunku do uchwały podjętej przez Radę Miasta Krakowa. NASZ WNIOSEK o unieważnienie znaczącej części tej uchwały ma 17 (słownie: SIEDEMNAŚCIE) stron, na których podnosimy bardzo dużo argumentów, w tym również takie, których do tej pory nie podnoszono w mediach czy też dyskusjach na sesji rady miasta.

  • 7 lipca do Wojewody Małopolskiego trafiła obywatelska petycja zamieszczona na stronie NieOddamyAut.pl wraz z 9 110 podpisami. Apel dotyczy wprowadzania stref – w obliczu ustawowej konieczności – na najmniejszym możliwym obszarze oraz z minimalnymi wymogami dotyczącymi roku produkcji pojazdów, nie utrudniających funkcjonowania mieszkańcom i przedsiębiorcom. Znowelizowana w 2024 roku ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych, chociaż narzuca niektórym miastom wprowadzenie „stref czystego transportu”, daje władzom gmin swobodę przy ustaleniu reguł, obszaru i zakresu ich obowiązywania – przypomnieli sygnatariusze petycji.
  • Również 7 lipca przedstawiciele małopolskich samorządów spotkali się wojewodą Krzysztofem Klęczarem aby namawiać go do podjęcia decyzji, która złagodzi skutki drastycznych, dyskryminacyjnych kroków podjętych przez władze Krakowa. Reprezentant rządowej administracji na obszar województwa w rozmowie z Radiem Kraków przyznał, że najbardziej prawdopodobne jest uchylenie bądź zaskarżenie uchwały. Ma na to czas do około połowy miesiąca.

Sądząc po skali społecznego oporu i licznych argumentach podnoszonych przez  przeciwników dyskryminacji wielu tysięcy małopolskich kierowców, a także po dotychczasowych wypowiedziach wojewody wokół tego problemu, możemy zatem liczyć na korzystne rozstrzygnięcie.

 

PODSUMOWUJĄC:

Dotychczas przeciwko SCT w kształcie preferowanym przez władze Krakowa wystąpiły:

– krakowskie dzielnice: Stare Miasto, Grzegórzki,  Podgórze Duchackie, Swoszowice, Bieńczyce, Mistrzejowice i Nowa Huta.

– rady małopolskich gmin: Wieliczka, Zabierzów, Siepraw, Krzeszowice, Kocmyrzów-Luborzyca, Lubień, Proszowice, Igołomia-Wawrzeńczyce, Koszyce, Sułkowice, Skawina, Wiśniowa, Nowe Brzesko, Lanckorona, Słomniki, Kłaj, Biskupice, Wielka Wieś, Zielonki.

 

Rada Powiatu Krakowskiego,

– Sejmik Województwa Małopolskiego,

– Stowarzyszenie Otulina Podkrakowska

– Stowarzyszenie Metropolia Krakowska.

 

aleksander miszalski, dyskryminacja kierowców, Fundacja Wolność i Własność, konsultacje społeczne, Kraków, Kraków SCT, krzysztof klęczar, Małopolska, Nie Oddamy Aut, nie oddamy miasta, ograniczenia dla kierowców, polityka klimatyczna, polityka transportowa, protest Małopolska, protest samorządów, rady dzielnic, rady gmin, SCT, sprzeciw mieszkańców, strefa czystego absurdu, strefa czystego transportu, uchwała RMK, uchylenie uchwały, wojewoda małopolski, zanieczyszczenie powietrza, zielony ład

Twoje auto nie wjedzie do „strefy”?
Nowe przepisy uderzą w Ciebie, Twoich bliskich lub firmę?

Napisz do nas – pomagamy osobom poszkodowanym szkodliwymi przepisami:

Wesprzyj naszą działalność

Ruch Społeczny „Nie Oddamy Miasta” chce normalności, sprzeciwia się łamaniu praw obywatelskich, niszczeniu wolności działalności gospodarczej i rozpadowi więzi społecznych.

Nasza działalność jest możliwa tylko dzięki darczyńcom.

Każdy datek wpłacany na rzecz Ruchu przeznaczamy na: 

  • kampanię informacyjną w przestrzeni internetowej, ujawniającą faktyczne regulacje i drastyczne skutki ich wprowadzenia w zakresie tzw. stref czystego transportu; 
  • wydruk i kolportaż wśród mieszkańców największych polskich miast ulotek informujących o zagrożeniach wynikających z tzw. stref czystego transportu;
  • działania edukujące i mobilizujące opinię publiczną (spotkania, konferencje, raporty, artykuły i nagrania wideo) na rzecz obrony podstawowych wolności i praw obywatelskich, szczególnie wobec zagrożeń wynikających z realizacji Agendy 2030 i implementacji zasad „zrównoważonego rozwoju”.

Wypełnij formularz:

Zapraszamy na fanpage akcji:

Koordynator kampanii Nie Oddamy Miasta: