
Twoje auto nie wjedzie do „strefy”?
Nowe przepisy uderzą w Ciebie, Twoich bliskich lub firmę?
Napisz do nas – pomagamy osobom poszkodowanym szkodliwymi przepisami:
„NIE dla Strefy Czystego Transportu w Krakowie” – pod tym hasłem podpisuje się już nie tylko coraz więcej mieszkańców Krakowa i okolic, ale i przedstawicieli lokalnych samorządów. Powód? Klimatystyczne pomysły władz miasta spowodują wiele szkód ekonomicznych i społecznych, a nie poprawią jakości powietrza w mieście. I coraz więcej osób to dostrzega – propozycje magistratu, to nic innego jak Strefy Czystego Absurdu. Jako „Nie Oddamy Miasta”, głośno mówimy o tym od kilku lat! Dziś nasze argumenty podziela coraz więcej środowisk.
Ale nie byłoby głosu lokalnych samorządów, gdyby nie postawa mieszkańców Krakowa i okolic. To dzięki ich zainteresowaniu sprawą SCT i sprzeciwu wobec absurdów proponowanych rozwiązań sprawa stała się popularna w mediach. I choć wydawało się, że o sojuszników będzie trudno, stało się inaczej. I trzeba oddać, że przyczynił się do tego poziom oderwania od rzeczywistości i buńczuczna postawa urzędników, uznających swoją nieomylność w debacie o strefie.
Co zatem udało się osiągnąć, jakie głosy zjednoczyć wokół absurdu SCT?
Urządzone przez miasta konsultacje, to seria kompromitacji. Dość wspomnieć ankiety dotyczące pomysłów na SCT i zawarte w nim kuriozalne pytania, jak choćby to dotyczące poglądu czym jest nowe auto… Potem przyszedł czas na stanięcie twarzą w twarz z obywatelami. Urzędnicy wili się jak mogli, by uzasadnić potrzebę SCT, a i tak na trzech spotkaniach w trakcie zorganizowanych przez mieszkańców głosowań, przeważająca większość osób na sali była przeciwko strefie. Co usłyszeliśmy? Że to głos niereprezentatywny, że strefa musi powstać, że generalnie Krakowianie to są za…
17 stycznia urząd miasta miał zaprezentować raport z konsultacji. Nie zdążył, bo liczba nadesłanych głosów, opinii i ekspertyz była tak wielka.
„Do urzędu wpłynęło blisko 20 tysięcy opinii, obejmujących ankiety internetowe, papierowe oraz uwagi przesłane pisemnie i elektronicznie. Ich analiza wymaga więcej czasu, aby rzetelnie uwzględnić każdą opinię.
Zgodnie z Uchwałą Rady Miasta Krakowa termin publikacji raportu może zostać wydłużony maksymalnie do 60 dni w uzasadnionych przypadkach, takich jak konieczność opracowania obszernej dokumentacji lub przeprowadzenia dodatkowych analiz” – czytamy w komunikacie na krakow.pl.
Jako Nie Oddamy Miasta wzięliśmy udział we wszystkich konsultacjach z mieszkańcami, a nasza ekspercka analiza dotycząca SCT została oficjalnie złożona w urzędzie. Z radością dostrzegamy, że nasze opracowanie i zawarte w nim argumenty, znalazły zrozumienie, a nawet odzwierciedlaenie w przyjmowanych stanowiskach!
Zobacz naszą Analizę – TUTAJ:
Nasza praca jest możliwa, dzięki wsparciu naszych Darczyńców – dziękujemy!
Zaangażowanie obywateli nie mogło pozostać bez echa. A grono krytyków ciągle się rozszerza. Jakie środowiska już zabrały głos w sprawie strefy?
Radni Dzielnicy Stare Miasto także podjęli uchwałę w sprawie SCT. Wystąpili w niej z wnioskiem do Rady Miasta Krakowa o podjęcie uchwały dotyczącej przeprowadzenia referendum dotyczącego granic strefy. Radni argumentowali, że o ile ustawa zobowiązuje Kraków do wprowadzenia SCT, to już pozostawia władzom samorządowym kwestię obszaru jaki ma obejmować.
Zatem – jest o czym rozmawiać. A z pewnością nie ma żadnych przeszkód, by ograniczenia nałożyć na niewielki obszar miasta. W tym kontekście padły propozycje ustalenia strefy w obrębie Plant. Radni Dzielnicy I wskazywali, że w referendum można wskazać kilka propozycji obszarowych – i niech to mieszkańcy zdecydują o tym jak ma funkcjonować miasto.
Co na to władze miasta? Prezydent Aleksander Miszalski referendum wykluczył, a jego urzędnicy wtórując mu wskazywali, że zacieśnienie obszaru SCT jest pewną furtką wypełniającą formalne wymogi, ale nie wypełni celu – a tym jest poprawa jakości powietrza w mieście.
Swoją uchwałę przeciwko SCT przyjęła także Rada Dzielnicy II Grzegórzki. I – co warto podkreślić – uczyniła to po raz drugi. Pierwszy taki akt sprzeciwu wybrzmiał jeszcze w listopadzie roku 2022. Już wtedy radni dostrzegli absurdy SCT i stali się sojusznikiem ruchu Nie Oddamy Miasta, który walczył o mieszkańców. Przypomnijmy, że dzięki obywatelskim naciskom i mobilizacji różnych środowisk, wojewoda małopolski zaskarżył uchwałę wprowadzającą SCT do Sądu Administracyjnego w Krakowie, a ten (wciąż jeszcze nieprawomocnie) ją uchylił.
W styczniu 2025 roku Rada Dzielnicy II ponownie zabrała głos i podjęła uchwałę o „zaniechanie działań prowadzących do wprowadzenia Strefy Czystego Transportu na proponowanym obszarze całego miasta”.
Uważamy, że tak szeroki zasięg SCT jest nieproporcjonalny i będzie niekorzystny. Dla porównania, w Warszawie Strefa Czystego Transportu obejmuje jedynie 7% powierzchni miasta.
Pragniemy przypomnieć, że Kraków posiada już doświadczenia w funkcjonowaniu SCT – strefa ustanowiona uchwałą NR III/27/18 z dnia 19 grudnia 2018 r. miała powierzchnię jedynie 0,2 km². Był to bardziej rozsądny i kontrolowany zakres działań, który mógł być lepiej dostosowany do lokalnych warunków.
Ponadto w naszej opinii granice strefy nie uwzględniają rzeczywistego rozmieszczenia źródeł zanieczyszczeń, zwłaszcza biorąc pod uwagę proponowane wyłączenia.
W związku z powyższym Rada Dzielnicy II Grzegórzki sprzeciwia się wprowadzeniu strefy w przedstawionym kształcie i proponuje wprowadzenie jej w obrębie 1 obwodnicy. Uważamy także, że z obowiązku strefy powinni być wyłączeni mieszkańcy Krakowa i okolic oraz przedsiębiorcy mający siedzibę, lub prowadzący działalność w Krakowie – napisano w uzasadnieniu.
17 lutego 2025 Rada Dzielnicy XVIII Nowa Huta przyjęła uchwałę, w której zwróciła się do prezydenta miasta, Aleksandra Miszalskiego z wnioskiem o wstrzymanie wprowadzenia Strefy Czystego Transportu na terenie dzielnicy. Zdaniem radnych, pomysł krakowskiego magistratu, by objąć strefą niemal całe miasto, rodzi wiele wątpliwości. Zaś w samej Nowej Hucie – podziały. Dzielnica bowiem zostanie rozdzielona strefą – jej wymogami objęte zostaną głównie obszary mieszkalne, zaś część dzielnicy na wschód od trasy S7 już nie.
Ponadto, wedle pomiarów jakości powietrza prowadzonych na terenie dzielnicy, w Nowej Hucie nie są przekraczane normy powietrza. Zatem wprowadzanie SCT na tym obszarze, to rozwiązywanie nieistniejącego problemu – albo inaczej – to karanie Nowej Huty za gorszą jakość powietrza w centrum Krakowa.
Pod koniec stycznia 2025 roku także radni z Dzielnicy Swoszowice przyjęli uchwałę, w której wnioskują o wyłączenie terenów położonych poza autostradą A4 z planowanej Strefy Czystego Transportu.
Jak zauważyli w uzasadnieniu, wprowadzenie strefy na terenach przylegających do głównych arterii, takich jak „zakopianka” czy autostrada A4, nie poprawi jakości powietrza, ponieważ drogi te są wyłączone z SCT.
Radni wskazali, że strefa może doprowadzić do wykluczenia społecznego mieszkańców, którzy nie posiadają pojazdów spełniających wymogi SCT. A to z pewnością utrudni funkcjonowanie mieszkańców Swoszowic, a nie przyniesie korzyści dla środowiska w dzielnicy.
W połowie stycznia 2025 roku, głos przeciwko krakowskiej strefie absurdu napłynął też z Wieliczki. Radni gminy przyjęli dwie rezolucje, w których domagają się od władz Krakowa ograniczenia strefy do tych rejonów Krakowa, które są najbardziej zanieczyszczone oraz wydłużenia okresu przejściowego dla pojazdów spełniających normy Euro 5.
Chcą też powołania specjalnej, międzygminnej komisji. W tym gremium zasiąść mieliby przedstawiciele całej aglomeracji krakowskiej i eksperci od ochrony środowiska. Ich zadaniem byłoby wypracowanie kompromisowych rozwiązań, które umożliwiłyby mieszkańcom Wieliczki swobodny dostęp – chociażby do zlokalizowanych w Krakowie szpitali.
Wieliccy samorządowcy również zauważyli, że wprowadzanie zakazów odbywa się bez podejmowania działań kompensacyjnych w zakresie komunikacji (poprawa jakości i dostępności transportu zbiorowego, budowa parkingów P&R. Co więcej, działania idą w przeciwnym kierunku – ceny biletów MPK mają rosnąć.
Rada Gminy Zabierzów w Rezolucji Przeciw Wprowadzeniu Strefy Czystego Transportu w Krakowie, zawarła cały szereg mocnych argumentów przeciwko SCT. Jak czytamy, proponowane rozwiązania są nieefektywne i niesprawiedliwe społecznie, a nadto nie uwzględniają ani pełnej gamy źródeł zanieczyszczeń powietrza, ani skutków jakie przyniesie wprowadzenie strefy – także dla środowiska.
„Wprowadzenie SCT nie zostało poprzedzone badaniami, które jasno wykażą, jak rozłoży się ruch pojazdów, gdy kierowcy będą unikać opłat i skracać czas przebywania w strefie” – wskazała Rada i podkreśliła, że polityka Krakowa spowoduje wzmożenie ruchu na zatłoczoną już obwodnicę oraz lokalne drogi, nieprzystosowane do dużych obciążeń.
Rada zauważyła też niesprawiedliwe zamykanie Krakowa przed osobami, które dojeżdżają tam z „obwarzanka” do pracy, szkoły, lekarza, urzędów itd. Często prywatne auto jest dla takich osób jedynym wyborem – bowiem wiele miejsc wokół Krakowa nie może liczyć na komunikację zbiorową.
Rada podała także argumenty natury ekonomicznej. Jako, że mieszkańcy Krakowa będą przez 5 lat zwolnienie z wymogów, w ościennych gminach może nastąpić masowe zjawisko „przenoszenia się” do Krakowa – poprzez zmianę meldunku i miejsca płacenia podatku – pogorszy to sytuację finansową gmin. To także zniechęcanie przedsiębiorców do aktywności na terenie Krakowa oraz odstraszanie turystów, studentów…
Rada celnie dostrzegła, że „zjawisko zanieczyszczenia powietrza nie jest równomiernie rozłożone po obszarze miasta Krakowa, podwyższone stężenie występuje wzdłuż kilku głównych ulic, a na pozostałym obszarze nie odbiega od norm”.
Rada Gminy Zabierzów, będąc świadomą konieczności rozwiązywania problemów aglomeracyjnych miasta Krakowa, postuluje przeprowadzenie szerokiego dialogu społecznego w celu wypracowywania efektywnych środków rozwiązywania problemów transportowych i środowiskowych.
Uważamy, że dążenie do zmniejszenia zanieczyszczeń należy prowadzić poprzez zapewnienie infrastruktury drogowo-parkingowej i przesiadkowej oraz poprzez stopniowe ograniczanie największych źródeł emisji. Postulujemy o włączenie się w rozwiązywanie problemu również organów wojewódzkich, będąc świadomym, że problem nakładów finansowych nie może być składany wyłącznie na barki miasta Krakowa.
Uważamy, że obecny projekt SCT nie rozwiąże problemu zanieczyszczeń powietrza w Krakowie, a wprowadzi bardzo dużo utrudnień i dodatkowych kosztów w życiu codziennym naszych mieszkańców.
Rada Gminy Zabierzów, mając na względzie wartości szczególnie chronione, jakimi są w szczególności zasada państwa prawnego oraz zasada sprawiedliwości społecznej, postuluje o maksymalne ograniczenie Strefy Czystego Transportu i zaniechanie wprowadzania dodatkowych opłat – czytamy w podsumowaniu rezolucji.
12 lutego 2025 roku głos w sprawie zabrała Rada Gminy Siepraw, która przyjęła „Rezolucję przeciw wprowadzeniu Strefy Czystego Transportu (SCT) w Krakowie w zaproponowanym zakresie”.
Rada Gminy Siepraw popiera działania na rzecz ochrony środowiska i poprawy jakości powietrza, jednak uważa, że proponowane rozwiązanie jest nieefektywne, niesprawiedliwe społecznie oraz nacechowane względami finansowymi, a nie ekologicznymi. Wskazujemy, że SCT w proponowanym kształcie uderza głównie w jedną grupę społeczną – osób dojeżdżających samochodem do Krakowa – ignorując inne istotne źródła zanieczyszczenia powietrza – podkreślono w stanowisku i zaapelowano, aby zmniejszyć rozmiary SCT.
Rada podkreślała, że wprowadzenie SCT nie było poprzedzone badaniami ruchu pojazdów i zachowań kierowców po wprowadzeniu ograniczeń. Zaprotestowano przeciwko wykluczaniu osób dojeżdżających do Krakowa i niemających możliwości wyboru innego środka komunikacji niż własny samochód oraz nakładaniu opłat za wjazd do strefy. Rada domagała się uczciwego dialogu.
Rada Gminy Siepraw, będąc świadomą konieczności rozwiązywania problemów aglomeracyjnych miasta Krakowa, postuluje przeprowadzenie szerokiego dialogu społecznego w celu wypracowywania efektywnych środków rozwiązywania problemów transportowych i środowiskowych. Uważamy, że dążenie do zmniejszenia zanieczyszczeń należy prowadzić poprzez zapewnienie infrastruktury drogowo-parkingowej i przesiadkowej oraz poprzez stopniowe ograniczanie największych źródeł emisji. Uważamy, że obecny projekt SCT nie rozwiąże problemu zanieczyszczeń powietrza w Krakowie, a wprowadzi bardzo dużo utrudnień i dodatkowych kosztów w życiu codziennym naszych mieszkańców. Rada Gminy Siepraw, mając na względzie wartości szczególnie chronione, jakimi są np. zasada państwa prawnego oraz zasada sprawiedliwości społecznej, postuluje o maksymalne ograniczenie Strefy Czystego Transportu w Krakowie i zaniechanie wprowadzania dodatkowych opłat – wskazano w dokumencie.
Swoje postulaty w sprawie SCT złożyli też wójtowie i burmistrzowie gmin członkowskich Stowarzyszenia Metropolii Krakowskiej. Zaapelowali oni o jednolite zasady dla mieszkańców Krakowa i gmin ościennych; dostosowanie granic strefy do realnych potrzeb – Strefa powinna obejmować obszar proporcjonalny do rzeczywistych potrzeb i możliwości organizacyjnych, uwzględniając m.in. lokalizacje parkingów Park&Ride – podkreślono. Postulowano też o okres przejściowy – minimum 5 lat (dla wszystkich) oraz o stopniowe wdrażanie ograniczeń SCT – zaczynając od pojazdów niespełniających żadnych norm emisji. W stanowisku wybrzmiał też głos wołania o przejrzystość zasad funkcjonowania SCT.
Wójtowie i Burmistrzowie Gmin Metropolii Krakowskiej rozumiejąc działania Prezydenta i Rady Miasta Krakowa w zakresie wprowadzenia SCT apelują o to, aby trwająca debata publiczna wykorzystywała pozytywne doświadczenia współpracy w likwidacji kotłów węglowych i doprowadziła do stworzenia rozwiązań, które zyskają szerokie poparcie mieszkańców Metropolii Krakowskiej – podkreślono w stanowisku.
W sprawie SCT głos zabrał także NSZZ Pracowników Ruchu Ciągłego przy Elektrociepłowni w Krakowie, który wskazywał, że SCT może negatywnie wpłynąć na pracę zakładu, a zatem i bezpieczeństwo energetyczne miasta!
„Stanowczo sprzeciwiamy się wprowadzeniu SCT w zaproponowanej przez Urząd Miasta Krakowa formie, w której strefa obejmuje cały obszar miasta Kraków, standardy emisyjne dla samochodów są na bardzo wysokim poziomie, względem poprzednich propozycji.
Elektrociepłownia w Krakowie jest zakładem o znaczeniu strategicznym dla miasta Kraków, pracownicy pracują w trybie 3 zmianowym 5 brygadowym co zapewnia nieprzerwaną i stabilną produkcję ciepła dla miasta oraz energii elektrycznej dla PSE. Z uwagi na konieczność dojazdu większości zatrudnionych pracowników, spoza granic administracyjnych miasta oraz konieczności pracy w systemie zmianowym dojazdy i powroty z pracy są realizowane w godzinach granicznych. Komunikacja miejska czy prywatni przewoźnicy nie obsługują linii komunikacyjnych w tak niepopularnych godzinach. Dodatkowo należy zaznaczyć iż nie wszystkie miejscowości z których dojeżdża obsługa są dobrze skomunikowane, co za tym idzie samochód jest jedynym środkiem transportu, który bezproblemowo pozwala dotrzeć na stanowiska pracy niezbędnym pracownikom, którzy nadzorują proces technologiczny. Nie wszystkich pracowników stać na wymianę pojazdu, który spełnia założenia SCT, szczególnie w tak krótkich ramach czasowych. Zakład ze względu na europejskie założenia Zielonego ładu również czekają duże modernizacje techniczne i duże inwestycje, przez co nie ma pewności co do spodziewanego wzrostu wynagrodzeń, który będzie mógł zrekompensować wydatki poniesione na gwałtowną zmianę środków transportu.
Mając na uwadze głos społeczny pracowników ruchu ciągłego, oraz bezpieczeństwo energetyczne miasta Kraków, apelujemy o przeanalizowanie sytuacji PGE 0.1 Kraków oraz innych zakładów, które pracują na rzecz Mieszkańców i dla dobra Miasta. Chcemy nadal pracować, aby zapewnić bezpieczeństwo oraz niezakłóconą produkcję. Zachęcamy i zapraszamy do rozmów, które pozwolą wypracować rozwiązania korzystne dla wszystkich mieszkających i pracujących w naszym pięknym mieście – podkreślił związek w piśmie do prezydenta miasta.
Nie Oddamy Miasta
Napisz do nas – pomagamy osobom poszkodowanym szkodliwymi przepisami:
Ruch Społeczny „Nie Oddamy Miasta” chce normalności, sprzeciwia się łamaniu praw obywatelskich, niszczeniu wolności działalności gospodarczej i rozpadowi więzi społecznych.
Nasza działalność jest możliwa tylko dzięki darczyńcom.
Każdy datek wpłacany na rzecz Ruchu przeznaczamy na: