Władze Krakowa forsują SCT – wyślij swój głos w konsultacjach, korzystając z naszego pisma!​

strefa czystego transportu kraków

Sprawa jest pilna i na ostrzu noża! Rada Miasta otrzymała projekt sygnowany przez prezydenta Aleksandra Miszalskiego, który przewiduje wprowadzenie już od początku przyszłego roku nowej, wykluczającej „Strefy Czystego Transportu”. O tym, jak niebezpieczny i absurdalny jest to projekt, piszemy w oddzielnym artykule. Zlekceważono i zignorowano niemal wszystkie głosy nas, mieszkańców, które wyraziliśmy w czasie minionego półrocza, dlatego też w tym kluczowym momencie – przed decyzją radnych – nie możemy milczeć. W ramach kampanii Nie Oddamy Miasta prezentujemy Wam gotowy projekt pisma, które można wysłać jako swój głos w konsultacjach ostatniej szansy.

Poniżej zamieszczamy propozycję gotowego głosu mieszkańca do wysłania w ramach konsultacji. Termin na przesłanie pisma mija 9 czerwca. Dlatego prosimy o Wasze pilne zaangażowanie – poniższe pismo można wysłać w całości, zmodyfikować lub dopisać do niego swoje uwagi. Kluczowe jest przesłanie go e-mailem na adres: konsultacjesct@ztp.krakow.pl.


GOTOWY PROJEKT STANOWISKA:



Szanowni Państwo,

w związku z ogłoszeniem w dniu 18 maja br. nowego projektu ustanowienia „strefy czystego transportu” (SCT) w Krakowie, pragnę wyrazić swoje stanowisko.

Opowiadam się przeciw strefie z uwagi na wadliwość i nieskuteczność samej idei i konstrukcji takiego rozwiązania. Natomiast w sytuacji, w której władze miasta miałyby ją wprowadzić, odnosząc się do zaprezentowanego projektu, uważam, że:

– władze miasta powinny rzeczywiście uwzględnić opinie mieszkańców wyrażone podczas poprzednich konsultacji społecznych, w trakcie których przytłaczająca większość głosów była negatywna względem strefy, a w wypadku gdyby strefa musiała być utworzona, postulowano m.in. aby obejmowała jak najmniejszy obszar, a wymogi były jak najłagodniejsze; tymczasem, obszar został zredukowany nieznacznie, a wymogi zostały wręcz zaostrzone;

– obecnie proponowany obszar strefy jest stanowczo za duży; nie załączono żadnego uzasadnienia jego granic; strefa według projektu obejmuje większość obszaru miasta (ok. 200 kilometrów kwadratowych), a przecież przekroczenie średniorocznej normy stężenia dwutlenku azotu (które to przekroczenie zobowiązuje miasto do ustanowienia strefy) utrzymuje się według Głównego Inspektora Ochrony Środowiska na obszarze ok. tysiąc razy mniejszym (ok. 0,2 km kw.); wielkość obszaru strefy powinna być porównywalna do obszaru, na którym doszło do przekroczeń;

– wewnątrz granic strefy leży większość szpitali, ośrodków zdrowia (proponowane wyłączenie w zakresie świadczeń zdrowotnych nie obejmuje np. konieczności umówienia się na wizytę czy przypadków nagłych, a także stanowi nadmierną ingerencję w prywatność obywateli) i parkingów Park and Ride, a powinny być one powszechnie dostępne.

Ponadto, muszę wyrazić moją poważną obawę co do wysoce prawdopodobnej okoliczności, w której, wobec utworzenia tak dużej obszarowo strefy, chociaż mieszkańcy Krakowa będą mogli korzystać ze swych już zarejestrowanych pojazdów, to samochody wielu z nas znacząco stracą na wartości i będzie je teraz trudno zbyć. W perspektywie deklarowanych celów, jakie zakłada uchwała, należy podkreślić, że w razie konieczności wymiany samochodu, aby spełnić formalne wymogi strefy będą nabywane pojazdy nowe rocznikowo, ale w złym stanie (zużyte, z dużym przebiegiem, emitujące więcej szkodliwych substancji), gdyż w wielu wypadkach tylko takie będą w zasięgu możliwości finansowych nabywców. Mieszkańcy Krakowa, a także Małopolanie (w tym w szczególności mieszkańcy powiatów położonych w okolicach Krakowa i przedsiębiorcy prowadzący w nich działalność, niezależnie od formy jej prowadzenia) powinni być bezterminowo zwolnieni z obowiązku przestrzegania wymogów SCT, niezależnie od chwili nabycia pojazdu.

Opowiadam się przeciwko opłatom za wjazd do strefy (szczególnie w sytuacji, gdy ma być ona tak duża). Co prawda opłaty nie będą bezpośrednio nałożone na nas – mieszkańców, ale koszty ich uiszczania m.in. przez przedsiębiorców i rolników będą na nas przenoszone (podobnie jak koszty związane z nabyciem nowych pojazdów przez nich) – ceny usług i towarów wzrosną. Brak jest uzasadnienia dla różnicowania mieszkańców Krakowa i okolic, a także mieszkańców i przedsiębiorców. Jest to forma dyskryminacji i ograniczenia dostępu do przestrzeni miejskiej dla tych, na których narzuca się opłaty.

Uważam, że wyłączenia z wymogów wjazdu do SCT powinny być jak najszersze i powinny obejmować wszystkich Małopolan (ze względu na status Krakowa jako stolicy województwa), a w szczególności mieszkańców i przedsiębiorców z okolicznych powiatów. Wszystkie szpitale, ośrodki dla seniorów, ośrodki zdrowia i parkingi Park and Ride powinny być dostępne dla mieszkańca Małopolski z dowolnym autem, niezależnie do jego poziomu emisji zanieczyszczeń.

Wyrażam stanowczy sprzeciw wobec ustanawiania wymogu spełniania surowych norm euro jako warunku umożliwiającego wjazd do SCT. Negatywnie oceniam podniesienie norm z Euro3 na Euro4 dla samochodów benzynowych i z Euro5 na Euro6 dla samochodów z silnikiem Diesla. Osoby, które nabyły już pojazdy spełniające normy wynikające z obowiązującej uchwały nie mogą być zaskakiwane zaostrzeniem norm. Normy Euro ustanowione w uchwale powinny być jak najniższe: Euro 1 dla pojazdów benzynowych i Euro 1 dla Diesli. Władze miasta powinny w tym zakresie wziąć pod uwagę już wyrażone stanowisko mieszkańców. Niezależnie od roku produkcji i normy Euro, do strefy powinny móc wjeżdżać pojazdy hybrydowe i z instalacją LPG lub CNG. Ponadto do SCT powinny móc wjeżdżać wszystkie pojazdy historyczne (jak już przewiduje obowiązująca uchwała).

Podsumowując, uważam że istnieją lepsze metody działań na rzecz czystszego powietrza (które w ostatnich latach i tak generalnie się poprawiło) – przede wszystkim, rozbudowa infrastruktury drogowej (m.in. dokończenie III obwodnicy, której budowa wciąż się odwleka), lepsze wykorzystanie kolei, udrożnienie ulic i upłynnienie ruchu na nich, w tym poprzez ograniczenie zwężeń, zbędnych progów zwalniających i przeniesienie niewłaściwie zlokalizowanych ścieżek rowerowych. Strefa Czystego Transportu nie jest rozwiązaniem, które znacząco wpłynie na poprawę jakości powietrza (władze miasta tego nie wykazały), a zaproponowana wersja SCT znacząco utrudni życie mieszkańcom, w wielu wypadkach narażając nas na poniesienie wysokich kosztów, godząc w istotę prawa własności i wolności przemieszczania się. W związku z tym, wnoszę o uwzględnienie mojego głosu i głosu mieszkańców wyrażonego w trakcie poprzednich konsultacji.

 

NieOddamyMiasta.pl

 

absurd, aleksander miszalski, auta, czyste powietrze, dzielnice, konsultacje społeczne, KPO, Kraków, nowa strefa czystego transportu, nowa strefa w krakowie, nowy projekt sct, protest, radni, samochody spalinowe, samorządy, SCT, sprzeciw, strefa czystego transportu, strefa czystego transportu kraków, strefa kraków od kiedy, zakaz

Twoje auto nie wjedzie do „strefy”?
Nowe przepisy uderzą w Ciebie, Twoich bliskich lub firmę?

Napisz do nas – pomagamy osobom poszkodowanym szkodliwymi przepisami:

Wesprzyj naszą działalność

Ruch Społeczny „Nie Oddamy Miasta” chce normalności, sprzeciwia się łamaniu praw obywatelskich, niszczeniu wolności działalności gospodarczej i rozpadowi więzi społecznych.

Nasza działalność jest możliwa tylko dzięki darczyńcom.

Każdy datek wpłacany na rzecz Ruchu przeznaczamy na: 

  • kampanię informacyjną w przestrzeni internetowej, ujawniającą faktyczne regulacje i drastyczne skutki ich wprowadzenia w zakresie tzw. stref czystego transportu; 
  • wydruk i kolportaż wśród mieszkańców największych polskich miast ulotek informujących o zagrożeniach wynikających z tzw. stref czystego transportu;
  • działania edukujące i mobilizujące opinię publiczną (spotkania, konferencje, raporty, artykuły i nagrania wideo) na rzecz obrony podstawowych wolności i praw obywatelskich, szczególnie wobec zagrożeń wynikających z realizacji Agendy 2030 i implementacji zasad „zrównoważonego rozwoju”.

Wypełnij formularz:

Zapraszamy na fanpage akcji:

Koordynator kampanii Nie Oddamy Miasta: