Twoje auto nie wjedzie do „strefy”?
Nowe przepisy uderzą w Ciebie, Twoich bliskich lub firmę?
Napisz do nas – pomagamy osobom poszkodowanym szkodliwymi przepisami:
Jako ruch społeczny Nie Oddamy Miasta 5 grudnia 2024 roku wzięliśmy udział w zorganizowanych przez władze miasta konsultacjach społecznych dotyczących Strefy Czystego Transportu w Krakowie. Było wiele emocji! A mieszkańcy jednogłośnie przekazali, że w Krakowie nie ma miejsca dla SCT!
Podczas spotkania nie pozostawiono suchej nitki na planach dotyczących ustanowienia w mieście SCT. Wskazywano na kierowanie się przez władze miasta ideologicznymi przesłankami, a nie rzetelnymi danymi. Podkreślano jak niewspółmierne będą proponowane ograniczenia wobec niemożliwej do oszacowania i tylko potencjalnej korzyści w postaci poprawy jakości powietrza w mieście.
Mieszkańcy apelowali o prawdziwą troskę o czyste powietrze w Krakowie i przedstawiali konkretne propozycje. Ale też wytykali włodarzom miasta błędy w zarządzaniu ruchem miejskim. Bo ci poprzez politykę zawężania ulic jedynie tworzą korki z nadzieją, że te zniechęcą obywateli do korzystania z aut. Nie tędy droga!
Urzędnicy musieli przyjąć zdanie uczestników konsultacji, którzy niemal jednogłośnie opowiedzieli się przeciwko SCT. Na sali pojawił się… jeden głos za takim rozwiązaniem.
Jak relacjonuje mec. Andrzej Dziurzyński z Fundacji Wolność i Własność, już na samym wstępie urzędnicy dali świadectwo tego, jak traktują mieszkańców i zaplanowane na dwie godziny konsultacje rozpoczęto – z przyczyn leżących po stronie organizatorów – z ok. 15 minutowym opóźnieniem. Następnie około pół godziny poświęcono na referowanie – w wielu miejscach wątpliwych merytorycznie – slajdów. Dopiero później na bazie tej „wiedzy” miała odbyć się dyskusja.
W efekcie owo „poszanowanie głosu mieszkańców”, jakim przecież mają być konsultacje społeczne, znacząco zredukowano poprzez skrócenie czasu na wyrażenie opinii. Co istotne, prowadzący konsultacje stwierdzili, że ustanowienie SCT jest obowiązkowe, a to nie jest zgodne z aktualnym stanem prawnym (5.12.2024).
– Ustawa wprowadzająca obowiązek nie została jeszcze podpisana przez Prezydenta PR. W tej sprawie zbieramy właśnie podpisy pod petycją. Gdy w związku z tym udało się podczas konsultacji przeprowadzić głosowanie ws. istnienia SCT w Krakowie, do którego prowadzący próbowali nie dopuścić, okazało się, że prawie wszyscy obecni są przeciw strefie. Za dobrą monetę można wziąć głos jednego z pracowników ZTP, który stwierdził, że aby zrealizować (póki co, jak zaznaczam, nie istniejący wciąż) obowiązek wprowadzenia strefy, wystarczy ustanowić ją na Rynku Głównym – podkreślił mec. Dziurzyński.
W jego ocenie, był to bodaj jedyny lub jeden z nielicznych „konkretów” tego spotkania, bo mieszkańcom biorącym udział w konsultacjach nie przedstawiono ani projektu uchwały, ani założeń do niego. Podobno mają zostać one ujawnione później, ale przed zakończeniem cyklu konsultacji trwającego tylko do 20 grudnia.
Pozytywnym aspektem konsultacji było wyrażenie przez zebranych wielu trafnych uwag do SCT. Jak m.in. usłyszeliśmy, problemem, który wpływa na jakość powietrza, jest niedrożność szlaków komunikacyjnych. Jeżeli zaś chodzi o dotychczasowe krakowskie przepisy ws. SCT, to wskazywano, że formalne normy Euro nie są dobrym miernikiem emisyjności pojazdu.
Krytykowano też jakość podawanych przez ZTP danych i dopytywano o metodologię badań jakości powietrza – tu pracownicy ZTP nie potrafili udzielić przekonywającej odpowiedzi.
Ponadto, zebrani wskazywali, że dostęp do SCT powinni mieć właściciele pojazdów nabytych przed ustanowieniem strefy, niezależnie od parametrów aut. Podobnie zapewniony wjazd do strefy powinni mieć mieszkańcy Krakowa oraz regionu – uwzględnienie tych propozycji mogłyby zmniejszyć skalę ograniczania konstytucyjnych praw i wolności.
Wciąż można dołączyć do pilnej petycji kierowanej do Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Zostało nam niewiele czasu, by przemówić mocnym głosem przeciwko szaleństwu obowiązkowych SCT w największych polskich miastach (w kolejce będą następne!) oraz zniszczeniu transportu publicznego poprzez przymusowe zakupy autobusów wyłącznie elektrycznych. Prosimy o mobilizację i rozesłanie linka do powyższej strony możliwie szeroko. Wszystkie petycje wydrukujemy i złożymy osobiście w Kancelarii Prezydenta.
Pod poniższymi linkami można obejrzeć fragmenty spotkania konsultacyjnego, zarejestrowane przez jednego z uczestników.
Napisz do nas – pomagamy osobom poszkodowanym szkodliwymi przepisami:
Ruch Społeczny „Nie Oddamy Miasta” chce normalności, sprzeciwia się łamaniu praw obywatelskich, niszczeniu wolności działalności gospodarczej i rozpadowi więzi społecznych.
Nasza działalność jest możliwa tylko dzięki darczyńcom.
Każdy datek wpłacany na rzecz Ruchu przeznaczamy na: