Zaczęliśmy od Krakowa i Warszawy, czyli miast, w których przegłosowano mieszkańców – bez uwzględnienia ich głosu. Zrobili to samorządowcy żerujący na niewiedzy i nieświadomości obywateli, co do narzucanych im restrykcji – z tym musimy skończyć! Obecnie kontynuujemy kolejną edycję kampanii bilbordowej w trzech miastach: Warszawa, Kraków i Wrocław.
Na nasze kampanie przeciwko SCT, w obronie wolności i własności przekaż taki datek, na jaki Cię stać (każda złotówka się liczy!) i powiadom Twoich znajomych.
UWAGA! Możemy kontynuować nasze akcje w obecnych i w kolejnych miastach, jeśli zbierzemy dodatkowe środki! Skończmy z dręczeniem zwykłych ludzi pomysłami ekorewolucji. Popsujmy politykom odpowiedzialnym za SCT kolejne zamachy na naszą własność i wolność! Niech billboardy, których boją się radni i liderzy największych partii pojawią się w nowych lokalizacjach Mazowsza, Małopolski i Dolnego Śląska i całej Polski! Wspierając naszą akcję, masz pewność, że wszystkie billboardy ulokujemy tak, by jak najwięcej kierowców zobaczyło nasz przekaz. Zobacz poniższą galerię zdjęć z pierwszego etapu kampanii i nie zwlekaj – czekamy na Twoje wsparcie!
Nie oddawajmy im naszych miast i samochodów!
Ruch Społeczny „Nie Oddamy Miasta” chce normalności, sprzeciwia się łamaniu konstytucyjnych praw obywatelskich, w tym praw kierowców, przedsiębiorców itd. Zaczęliśmy w Krakowie, który jako pierwszy stał się eksperymentem w procesie wdrażania szkodliwych dla mieszkańców przepisów.
Zorganizowaliśmy już serię pikiet w Krakowie, jak również różnego rodzaju spotkania, konferencje, akcje ulotkowe w Warszawie i Krakowie. Wzięliśmy też udział w niezależnych konsultacjach obywatelskich nt. wprowadzenia SCT we Wrocławiu. Patrzymy władzy na ręce, nie tylko przy okazji próby wprowadzenia SCT, ale także poprzez opiniowanie i publiczne nagłaśnianie niebezpiecznych zapisów umieszczanych w planach i strategiach mobilności.
Obecnie mamy już wolontariuszy w kilku największych miastach Polski, takich jak Warszawa, Wrocław, Rzeszów.
Nasza działalność jest możliwa tylko dzięki darczyńcom.