Kandydat na prezydenta miasta Krakowa odpowiada na nasz list otwarty

Już w najbliższą niedzielę odbędzie się druga tura wyborów samorządowych, podczas której zadecydują się również losy Krakowa. W wyścigu o fotel włodarza miasta pozostali poseł RP z ramienia Koalicji Obywatelskiej, Aleksander Miszalski i niezależny radny krakowski, Łukasz Gibała. Do obydwu kandydatów wysłaliśmy list, w którym zadaliśmy dwa ważne pytania, dotyczące przyszłości kierowców i wolności mieszkańców Krakowa. Dzisiaj publikujemy odpowiedź jednego z nich.

W pierwszej turze wyborów aż 25% głosujących zaufało kandydatom otwarcie sprzeciwiającym się tzw. strefie czystego transportu i dalszemu ograniczaniu ruchu samochodowego na terenie miasta. Niestety, żaden z nich nie wszedł do drugiej tury, przez co w niedzielę nasza sprawa nie będzie reprezentowana przez żadnego polityka.

 

Przypomnijmy szybko, że obydwaj kandydaci, którzy pozostali w tym wyścigu, popierają SCT. Aleksander Miszalski, wybrany w poprzednich wyborach samorządowych z list komitetu Jacka Majchrowskiego, jest zdecydowanym zwolennikiem strefy, pokrywającej się z granicami administracyjnymi miasta. Łukasz Gibała w 2022 roku również zagłosował za SCT w planowanym kształcie. Jednak po wielu protestach z poprzedniego roku, które jako ruch społeczny współorganizowaliśmy z innymi organizacjami, radny ogłosił, że jest zwolennikiem referendum w tej sprawie, a w styczniu tego roku zaproponował czasowe wyłączenie z reżimu przepisów “strefy” mieszkańców Krakowa.

Przed drugą turą postanowiliśmy napisać list otwarty do obydwu kandydatów (jego pełna treść dostępna jest tutaj), w którym zadaliśmy dwa pytania. Dzięki odpowiedziom na te pytania moglibyśmy dokładniej poznać ich poglądy w tych kwestiach. Pytania brzmiały:

  1. Co może Pan zaproponować tym 25% wyborców, którzy nie akceptują tzw. stref czystego transportu i nie chcą ponosić kolejnych nieuzasadnionych kosztów, wynikających z wdrożenia tego rozwiązania?

  2. Jakie realne działania – bez wprowadzania kolejnych ograniczeń, zwężeń lub utrudnień, za to z korzyścią dla Mieszkańców – podejmie Pan dla ograniczenia zatorów drogowych w mieście?

We wtorek 16 kwietnia otrzymaliśmy odpowiedź od posła Aleksandra Miszalskiego. Po odpowiedzi byłego radnego z otoczenia Jacka Majchrowskiego (i zarazem nominata Donalda Tuska) nie mogliśmy spodziewać się, że ten kandydat nagle całkowicie zmieni swoje poglądy i stanie się zdecydowanym przeciwnikiem SCT. Dlatego też nie zaskoczyły nas przesłane odpowiedzi na obydwa pytania. Pan poseł nadal chce utworzenia strefy, najwyżej z drobnymi modyfikacjami.

W momencie publikacji tego tekstu nadal nie posiadamy odpowiedzi od radnego Łukasza Gibały, co może dziwić z racji, że to właśnie ten kandydat potrzebuje przekonać większą liczbę wyborców, żeby myśleć o wygranej.

Poniżej możecie przeczytać pełną odpowiedź, jaką uzyskaliśmy od kandydata Aleksandra Miszalskiego:

 

1) Co może Pan zaproponować tym 25% wyborców, którzy nie akceptują tzw.stref czystego transportu i nie chcą ponosić kolejnych nieuzasadnionych kosztów, wynikających z wdrożenia tego rozwiązania?

Uchwała dotycząca SCT została unieważniona przez Sąd Administracyjny, w związku z tym konieczny jest nowy projekt. Najważniejsze jest dla mnie zdanie mieszkańców Krakowa i ich komfort, dlatego zacząłbym od konsultacji społecznych. Wiem, że kierunek jest dobry, natomiast sam projekt wymaga modyfikacji. Przede wszystkim ograniczenia dotyczą samochodów wjeżdżających do Krakowa. Jako prezydent nie chciałbym zmuszać mieszkańców miasta do sprzedaży posiadanych samochodów, istotne jest, aby nie kupowali aut z silnikiem diesla starszych niż wyprodukowane w 2011 (silniki w normie euro5), ponadto prowadzimy w ministerstwie rozmowy o funduszu, który pozwoli refundować koszty zakupu aut ekologicznych. Ważna jest efektywna komunikacja miejska z infrastrukturą P&R, która pozwoli mieszkańcom nie używać aut w mieście. Konieczny jest program wsparcia dla Krakowa z poziomu centralnego, z którego środki moglibyśmy przeznaczyć na poprawę komunikacji aglomeracyjnej. Należy także dokończyć obwodnicę i uruchomić prawdziwą, szybką Kolej Aglomeracyjną. Szczegóły powinny być ustalone podczas konsultacji, a potem ustalony harmonogram działania. Konsultacje powinny się odbyć do końca 2024 roku. 

 

2) Jakie realne działania – bez wprowadzania kolejnych ograniczeń, zwężeń lub utrudnień, za to z korzyścią dla Mieszkańców – podejmie Pan dla ograniczenia zatorów drogowych w mieście?

Poprzednia odpowiedź trochę naprowadza na trop: jestem zwolennikiem rozwoju Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej.

Jeśli chodzi o prędkość i liczbę pasażerów pociąg jest absolutnym zwycięzcą w konfrontacji z innymi środkami transportu zbiorowego. Doświadczenia dużych miast europejskich pokazują, że aby wprowadzić czyste strefy konieczny jest szybki, sprawny i łatwo dostępny transport publiczny.  SKA trzeba nadal rozwijać i powinna być ona uzupełnieniem dla metra, które w Krakowie musi powstać. Dalszy rozwój Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej, która obejmuje swoim zasięgiem 2/3 powierzchni Województwa, to konieczność dla ponad 2 milionów mieszkańców Małopolski.

Dla perspektywicznego rozwoju kolei, w ostatnich latach PKP Polskie Linie Kolejowe wybudowały dodatkową parę torów aglomeracyjnych na odcinku Kraków Główny – Kraków Płaszów, dodatkowy tor na odcinku Kraków Płaszów – Kraków Bieżanów, a także estakady kolejowe od ul. Kopernika do ul. Miodowej oraz przystanek PKP Kraków Grzegórzki.

Szybka Kolej Aglomeracyjna (SKA) w Krakowie ma 120 km torów – tyle samo, co tramwajowych.

Obecnie w ramach SKA działają następujące linie:

SKA1 Kraków Lotnisko/Airport – Kraków Główny – Wieliczka Rynek – Kopalnia
SKA2 Sędziszów – Kraków Główny – Podbory Skawińskie
SKA3 Trzebinia – Kraków Główny – Tarnów

A jeden pociąg to ponad 300 aut mniej wjeżdżających do Krakowa! To bardzo mocny argument w toczącej się obecnie debacie o strefie czystego transportu w Krakowie.

Szczególnie ważne jest „wpięcie” Nowej Huty w system SKA, z przystankiem w okolicy Placu Centralnego. Najlepsze perspektywy są dla nowej linii Kraków Lotnisko – Kraków Nowa Huta Przyszłości, która będzie obejmowała m.in.: Lotnisko – Kraków Mydlniki, Łobzów, Kraków Przedmieście – Kraków Główny, Batowice, os. Piastów, Jagiełły, Kocmyrzowska, Lubocza i nowo projektowaną odnogę linię kolejową w okolice planowanej Nowej Huty Przyszłości.
Drugą konieczną linią jest jednokierunkowa linia obwodowa na trasie Kraków Główny – Grzegórzki – Zabłocie – Płaszów – Prokocim – Bieżanów – Złocień – Kokotów – Węgrzce Wielkie – Przylasek Rusiecki – Wyciąże – Kościelniki – Nowa Huta – Lubocza – Kocmyrzowska – Jagiełły – Piastów – Prądnik Czerwony – Prądnik Biały – 29-go Listopada.
Kolej Aglomeracyjną domknie linia SKA nr 4 obejmująca trasę Kraków Mydlniki – Bronowice – Łobzów – Prądnicka – 29-go Listopada – Pilotów – Mogilska – Aleja Pokoju – Klimeckiego – Płaszów.

Przeprowadzona analiza ekonomiczna wskazuje, że te 3 linie są najbardziej opłacalne, a koszt ich stworzenia to tylko ok. 1 miliard złotych. A tory i większość przystanków dla SKA są już gotowe i czekają na zagospodarowanie.

Konieczna jest budowa 4 kolejnych linii SKA i infrastruktury – 20 nowych przystanków, peronów, chodników, dróg dojazdowych, parkingów P&R oraz systematyczne kupowanie kolejnych nowoczesnych pociągów, aby kursowały docelowo z częstotliwością co 15 minut.

Wśród najważniejszych nowych inwestycji konieczna jest dobudowa dodatkowych 6 km torów kolejowych między Dworcem Głównym w Krakowie a stacją w Batowicach. Konieczna jest również budowa 600 metrów torów łącznicy kolejowej domykających ring kolejowy wokół Krakowa. Te inwestycje za 250 mln zł są niezbędne, aby powstały kolejne 4 linie SKA w pełni włączające Nowa Hutę do systemu.

SKA się rozpędza, dając możliwość szybkiego i bezpiecznego podróżowania Krakowianom i Małopolanom. 11 minut to czas przejazdu pociągu SKA z przystanku Kraków Złocień pod Halę Targową, na przystanek Kraków Grzegórzki (REKORD). Na tej trasie dla samochodu mapa Google i to bez korków pokazuje 25 minut, komunikacja miejska – czyli autobus plus tramwaj to z przesiadkami jakieś 40 minut. Zwycięzcą jest bezapelacyjnie pociąg, który także po drodze zatrzymuje się na 4 przystankach!

SKA w liczbach
2 miliony – liczba mieszkańców z dostępem do SKA
15 minut – docelowa częstotliwość kursowania pociągów SKA
56 – docelowa liczba nowych pociągów SKA
100 – docelowa liczba przystanków SKA w Krakowie
120 km linii kolejowych w Krakowie
120 km/h – maksymalna prędkość pociągu SKA w Krakowie
350 – liczba osób, które może przewieźć pociąg SKA
400 km linii kolejowych wokół Krakowa

Ponadto efektywna, punktualna komunikacja publiczna: koniec z wykluczeniem komunikacyjnym, systematyczny wzrost wydatków na komunikację publiczna, przystanek blisko domu dla każdego, ścieżki rowerowe. Zwiększenie częstotliwości kursowania komunikacji miejskiej – zwłaszcza w dzielnicach oddalonych od centrum. Koniec z kursami co 30 min. w perspektywie jednej kadencji. Opracujemy plan waloryzacji i podnoszenia wydatków na kursy autobusów i tramwajów. W 2025 r. na transport zbiorowy wydamy min. 1,05 mld zł (obecnie to 0,9 mld zł), w 2026 podniesiemy tę kwotę do min. 1,15 mld. Kolejne kwoty ustalimy tak, aby wzrost skoordynować z zakupami nowych autobusów i tramwajów i kształceniem nowych kierowców oraz motorniczych.Nie możemy pozwolić, aby poruszanie się autem po całym mieście oznaczało wieczne stanie w korku. Dlatego będziemy systematycznie przygotowywać do realizacji kolejne odcinki ulic, które mają stworzyć pełną tzw. trzecią obwodnicę. Podróże międzydzielnicowe będą odbywały się po III obwodnicy. Dzięki temu możliwe będzie też zmniejszenie gigantycznego natężenia aut na Alejach Trzech Wieszczów. Dlatego od pierwszych dni nowej kadencji będziemy dążyli do jak najszybszego rozpoczęcia budowy „trasy Pychowickiej” w wariancie zaakceptowanym przez mieszkańców i ekspertów.

W dalszej perspektywie budowa metra za środki z KPO i funduszy centralnych.

 

W treści odpowiedzi (tekst kursywą) zachowaliśmy oryginalną pisownię.

Twoje auto nie wjedzie do „strefy”?
Nowe przepisy uderzą w Ciebie, Twoich bliskich lub firmę?

Napisz do nas – pomagamy osobom poszkodowanym szkodliwymi przepisami:

Wesprzyj naszą działalność

Ruch Społeczny „Nie Oddamy Miasta” chce normalności, sprzeciwia się łamaniu praw obywatelskich, niszczeniu wolności działalności gospodarczej i rozpadowi więzi społecznych.

Nasza działalność jest możliwa tylko dzięki darczyńcom.

Każdy datek wpłacany na rzecz Ruchu przeznaczamy na: 

  • kampanię informacyjną w przestrzeni internetowej, ujawniającą faktyczne regulacje i drastyczne skutki ich wprowadzenia w zakresie tzw. stref czystego transportu; 
  • wydruk i kolportaż wśród mieszkańców największych polskich miast ulotek informujących o zagrożeniach wynikających z tzw. stref czystego transportu;
  • działania edukujące i mobilizujące opinię publiczną (spotkania, konferencje, raporty, artykuły i nagrania wideo) na rzecz obrony podstawowych wolności i praw obywatelskich, szczególnie wobec zagrożeń wynikających z realizacji Agendy 2030 i implementacji zasad „zrównoważonego rozwoju”.

Wypełnij formularz:

Zapraszamy na fanpage akcji:

Koordynator kampanii Nie Oddamy Miasta: