NIE ODDAMY
MIASTA!

Ruch Społeczny „Nie Oddamy Miasta”

jesteśmy grupą organizacji i osób alarmujących o zagrożeniach płynących z wprowadzania drakońskich ograniczeń komunikacyjnych. Nie godzimy się na decyzje, które uderzają w życie społeczne i gospodarcze milionów Polaków zamieszkujących miasta. Obnażamy także hipokryzję niby-ekologów, lobbujących za decyzjami opartymi na sloganach, za to bez prognoz oddziaływania na naszą codzienność.

Strefy Czystego Transportu czy
Strefy Czystego Absurdu?!

Trwa kampania społeczna ruchu „Nie Oddamy Miasta”. Prowadzimy ją m.in. za pomocą wielkoformatowych powierzchni reklamowych (billboardów) zlokalizowanych w dużych miastach, na ich obrzeżach oraz w gminach z nimi sąsiadujących. Obecnie akcja jest prowadzona na terenie aglomeracji warszawskiej, krakowskiej i wrocławskiej. W planach mamy kolejne miasta i aglomeracje zagrożone wprowadzeniem SCT.

Wszystkie billboardy w ramach tej kampanii zostały sfinansowane przez Darczyńców ruchu „Nie Oddamy Miasta”. Obecnie zbieramy datki na kontynuację emisji istniejących billboardów oraz na pozyskanie nowych powierzchni.

Czy Unia Europejska, poprzez swoją politykę klimatyczną, a wraz z nią m.in. kolejne normy emisji spalin, cofa motoryzację do pejzażu znanego z początku XXI wieku? Z pewnością mamy inną sytuację technologiczną, inne pojazdy, inne problemy, ale… Warto spojrzeć bliżej na widoczne trendy na rynku motoryzacyjnym. Może okazać się bowiem, że niebawem nowe, własne auto, to luksus, na który stać będzie już tylko niektórych.
Obydwaj kandydaci na prezydenta Krakowa postanowili odpowiedzieć na pytania zawarte w naszym liście. Aleksander Miszalski zrobił to jako pierwszy, dzięki czemu jego odpowiedź opublikowaliśmy na kilka dni przed drugą turą. Niestety Łukasz Gibała odpisał nam dopiero w piątek wieczorem. Nie mogliśmy przez to ani odebrać maila od razu, ani tym bardziej opublikować go przed ciszą wyborczą. I chociaż wybory już się zakończyły sukcesem kandydata Koalicji Obywatelskiej, to chcąc uczciwie odnotować, że Łukasz Gibała również zdecydował się odpowiedzieć na nasze pytania, publikujemy poniżej jego wiadomość.
Rząd Donalda Tuska zakończył właśnie prace nad projektem ustawy, która ZOBOWIĄZUJE miasta zamieszkiwane przez więcej niż 100 tys. osób do tworzenia tzw. Stref Czystego Transportu. Obowiązek – jak uspokaja rząd – obejmie cztery duże miasta. Ale jeśli przyjmiemy aktualnie notowane emisje spalin, na takie rozwiązanie wkrótce będzie skazane nawet kilkanaście polskich miast! O czym władze nie chcą głośno mówić? Wyjaśniamy!
Czy Unia Europejska, poprzez swoją politykę klimatyczną, a wraz z nią m.in. kolejne normy emisji spalin, cofa motoryzację do pejzażu znanego z początku XXI wieku? Z pewnością mamy inną sytuację technologiczną, inne pojazdy, inne problemy, ale… Warto spojrzeć bliżej na widoczne trendy na rynku motoryzacyjnym. Może okazać się bowiem, że niebawem nowe, własne auto, to luksus, na który stać będzie już tylko niektórych.

Czym są tzw. strefy czystego transportu?

Narzucane w dużych miastach tzw. strefy czystego transportu (SCT) to sposób na wprowadzenie kolejnych ograniczeń dla właścicieli samochodów i zmuszanie ich do kupna drogich i niepewnych samochodów elektrycznych.

Pod pretekstem ochrony powietrza i walki z emisją CO2 eko-rewolucjoniści de facto wymuszają wycofywanie z rynku samochodów, które są w zasięgu możliwości finansowych niezamożnych osób. Oceniając ceny i parametry techniczne aut elektrycznych, już widzimy, że będą to pojazdy dla bogatych wybrańców, a ich eksploatacja podniesie koszty transportu, a w ślad za tym także wszystkiego co spożywamy i z czego korzystamy.

Dla większości z nas wprowadzenie tzw. stref czystego transportu oznaczać będzie po prostu pozbawienie nas (z przyczyn ekonomicznych) prawa do posiadania własnych samochodów i swobody transportu, a więc praw gwarantowanych Konstytucją RP. Drogie samochody elektryczne będą dla zwykłego człowieka o średnich dochodach niedostępne, a komunikacja publiczna nie zrekompensuje wszystkich strat. 

Samochody tylko dla bogatych

Wypychanie mieszkańców miast z miast, argumentowane tym, że człowiek tylko szkodzi w naturalnym środowisku to idea szalona, ale znajduje swoich wyznawców w kręgach decyzyjnych w Polsce i w Europie. Prawdziwym celem ich ataku jest prawo do powszechnej własności prywatnej, a walka z samochodami to tylko jedna z odsłon szerszej, antywolnościowej kampanii.

Dzisiaj chcą oni odebrać szerokim kręgom społecznym prawo do posiadania samochodów w cenach dostępnych nawet dla ludzi mniej zamożnych. Obecne realia ekonomiczne sprawiają, że samochód elektryczny jest dostępny dla ludzi bogatych, przedstawicieli władzy i korporacji dysponujących dużym kapitałem, pozwalającym na uwzględnienie kosztów eksploatacji jako część kosztów uzyskania przychodów przez firmę.

Jeżeli plany przeciwników własności prywatnej zostaną zrealizowane z naszych garaży i ulic znikną samochody dające nam dzisiaj komfort podróżowania w rodzinnym gronie.

Kim jesteśmy?

Ruch Społeczny „Nie Oddamy Miasta” jest wspólnotą ludzi nie godzących się na antycywilizacyjne rozwiązania, wprowadzane „pod płaszczykiem” ekologii. Zaczęliśmy w Krakowie, ale obecnie mamy wolontariuszy już w kilku największych miastach Polski.

Chcemy uświadamiać obywateli, jakie zagrożenia niesie paraliż transportu dla naszego codziennego życia. Rewolucja antykomunikacyjna, rozpoczęta w dużych miastach w Polsce, prowadzi do wygaszania miast, wyprowadzania z obszarów ograniczeń w ruchu samochodowym aktywności społecznych i gospodarczych. Na zamykaniu sklepów, restauracji, szkół, placówek służby zdrowia i instytucji publicznych TRACIMY MY WSZYSCY. To właśnie mieszkańcy będą skazani na korzystanie z szybko drożejących: komunikacji publicznej i tzw. car-sharingu.

Dodatkowym wykluczeniem komunikacyjnym dotknięci zostaną mieszkający aglomeracji, szczególnie w obszarach powiększających się „białych plam” komunikacyjnych, nie objętych żadnym transportem zbiorowym.

Dla mieszkańców rejonów pozamiejskich miasto stanie się znów niedostępne – jak w czasach PRL, gdy niewydolni przewoźnicy dotowani z środków publicznych nie byli w stanie zapewnić dobrych połączeń osobom dojeżdżającym do szkół, szpitali i zakładów pracy.

Nie chcemy dopuścić do powrotu tamtych czasów i dlatego nie możemy być pasywni. Jeśli nie chcesz regresu gospodarczego naszego kraju oraz zrywania więzi społecznych i rodzinnych poprzez ograniczenia uderzające w komunikację, dołącz do naszej inicjatywy.

Nasze działania

Współorganizujemy

01

ogólnopolską petycję “Nie oddamy aut” oraz lokalne internetowe protesty
Podejmujemy akcje

02

adresowane do przedstawicieli władzy publicznej
Upowszechniamy

03

wiedzę o szkodliwych pomysłach niby-ekologów

Dołącz do naszych petycji:

Wesprzyj naszą działalność

Ruch Społeczny „Nie Oddamy Miasta” chce normalności, sprzeciwia się łamaniu praw obywatelskich, niszczeniu wolności działalności gospodarczej i rozpadowi więzi społecznych.

Nasza działalność jest możliwa tylko dzięki darczyńcom.

Każdy datek wpłacany na rzecz Ruchu przeznaczamy na: 

  • kampanię informacyjną w przestrzeni internetowej, ujawniającą faktyczne regulacje i drastyczne skutki ich wprowadzenia w zakresie tzw. stref czystego transportu; 
  • wydruk i kolportaż wśród mieszkańców największych polskich miast ulotek informujących o zagrożeniach wynikających z tzw. stref czystego transportu;
  • działania edukujące i mobilizujące opinię publiczną (spotkania, konferencje, raporty, artykuły i nagrania wideo) na rzecz obrony podstawowych wolności i praw obywatelskich, szczególnie wobec zagrożeń wynikających z realizacji Agendy 2030 i implementacji zasad „zrównoważonego rozwoju”.

Wypełnij formularz:

Swój datek w dowolnej kwocie szybko i bezpiecznie przekażesz dzięki systemowi płatności Przelewy24:

  • przelewem z bankowości internetowej – kliknij, aby zobaczyć listę banków
  • kartą płatniczą (Visa, MasterCard)
  • gotówką przekazem pocztowym lub przelewem tradycyjnym – wystarczy na ekranie płatności wybrać opcję „Przelew online i tradycyjny” a następnie ostatnia opcja na liście – „Przekaz i przelew tradycyjny”. Po kliknięciu zobaczysz listę banków z numerami kont oraz ikonami drukarki (są to druczki pocztowe z danymi do wpłaty)

Tymi samochodami nie wjedziesz do Krakowa:

Zapraszamy na fanpage akcji:

Twoje auto nie wjedzie do „strefy”?
Nowe przepisy uderzą w Ciebie, Twoich bliskich lub firmę?

Napisz do nas – pomagamy osobom poszkodowanym szkodliwymi przepisami:

Koordynator kampanii Nie Oddamy Miasta:

Bringing Your Car’s Audio To Perfection

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor.